Producenci elektrycznych monocykli za wszelką cenę, próbują prześcigać się w doposażaniu swoich nowych modeli. Nic w tym dziwnego, ani zdrożnego. My jako klienci, korzystamy z wszystkich dobroci, które przygotowali dla nas. Jednak czy wszystkie rozwiązania są praktyczne i przemyślane?

Światła stroboskopowe, to jasne światła, dające szybki szereg bardzo krótkich, intensywnych błysków. Impulsy te można osiągnąć za pomocą środków mechanicznych lub elektrycznych. Najczęściej można je zobaczyć u rowerzystów. Niestety, te bardzo jasne, a wręcz rażące i oślepiające światła coraz częściej używane są przez monocyklistów.

Niektórzy ludzie montują takie światła myśląc, że dzięki temu staną się bardziej widoczni, czy nawet wzrośnie ich poziom bezpieczeństwa. Jednak fakty przedstawiają sprawę zupełnie inaczej.

Najbardziej niebezpiecznym aspektem korzystania ze świateł stroboskopowych, jest możliwość wywołania przez nie efektu "Target fixation", nazywanego również „Moth effect” czy „fatal attraction”. Jest to zjawisko, w którym jednostka staje się tak skupiona na obserwowanym obiekcie, że nieumyślnie zwiększa szansę na kolizję z nim. Kierowcy, piloci i motocykliści mają tendencję do kierowania się na światła, zwłaszcza te migające. Proces ten wydaje się bardziej wyraźny w przypadku kierowców sennych lub pijanych. Niektóry usprawiedliwiają takie zachowanie tym, iż migające światła, nie są czymś spotykanym normalnie w naturze, dlatego człowiek nie jest do nich przyzwyczajony.

Nasze oczy są najbardziej wrażliwe na kolor żółty. Czerwona migająca dioda LED jest o wiele mniej widoczna, zwłaszcza w peryferyjnym polu widzenia. Kolor ten jest najlepiej widoczny tylko wtedy, gdy oczy patrzą bezpośrednio na coś czerwonego.

Przypominam: Przednia lampa pojazdu, służy do oświetlania drogi, nie powinna być stosowana jako dekoracja. Błyskająca przednia lampa nie dostarcza użytkownikowi pojazdu z światłami stroboskopowymi tak dobrej widoczności drogi, by mógł on podróżować w pełni bezpiecznie.

Może i jest on widoczny przez innych. Piesi, rowerzyści czy inni użytkownicy drogi są świadomi jego obecności, cóż jednak z tego, jeżeli osoba korzystająca z takich świateł, nie widzi dobrze innych osób? Używanie błyskających świateł, sprawia również, że ocena jego pozycji, prędkości czy kierunku jazdy jest znacząco utrudniona. Przez to bardzo łatwo jest spowodować wypadek.

Używając takich świateł, łatwo można kogoś zdezorientować. Problemem nie jest tylko ich duża moc, ale również miganie. Szybkie błyskanie świateł jest irytujące i z łatwością rozprasza uwagę innych użytkowników dróg. Miganie może także spowodować, że osoby cierpiące na padaczkę światłoczułą doznają ataku.

Używanie świateł stroboskopowych jest niebezpieczne, z tego powodu zostały one zakazane już w wielu krajach jak: Wielka Brytania, Rosja czy Stany Zjednoczone. Wiele europejskich krajów (m.in. Niemcy, Anglia) ma bardzo restrykcyjne zasady dotyczące świateł. Wszystkie lampy błyskające, zarówno przednie jak i tylne, są surowo zabronione. Niestety, pomimo zakazów wiele osób, z powodu nieznajomości prawa lub z niechęci jego przestrzegania i tak korzysta ze świateł stroboskopowych. Jeśli światła stroboskopowe w danym mieście są dozwolone, to sami mieszkańcy piszą petycje w by ich zakazać. Ludzie są zmęczeni ciągłym oślepieniem na drodze, jak i obawiają się o swoje bezpieczeństwo.

Nie warto dla poprawy wyglądu swojego pojazdu narażać się na niepotrzebne niebezpieczeństwa, lepiej pozostać przy standardowym oświetleniu dostępnym w danym pojeździe. Nie jest to jednak tylko kwestia mody czy trendu. Ludzie stosują światła stroboskopowe z braku wiedzy, że są one niebezpieczne. Dlatego bardzo Was proszę, jeśli widzicie, że wasz znajomy korzysta z takich świateł, wyjaśnijcie mu to zjawisko. Może to właśnie Wy uchronicie go przed niebezpieczeństwem.

Producentom elektrycznych monocyklów zależy na bezpieczeństwie ich klientów. Dlatego monocykle firmy KingSong posiadają światła z funkcją zmierzchu. Producent InMotion na naszą prośbę wprowadził w najnowszych modelach V10 i V10F tylną lampę z funkcją hamowania. Mam nadzieję, że w przyszłości producenci również zrezygnują całkowicie ze światła stroboskopowego, co uchroni niedoinformowane osoby przed ich korzystaniem.