Justyna - 2017-06-25 08:44

Pierwszy monocykl. Co wybrać?

Doskonale wiemy, że zakup pierwszego monocykla wiąże się z wieloma godzinami spędzonymi przed komputerem - przeszukiwaniem informacji na forach, czytaniem artykułów czy oglądaniem filmów na YouTube. Ale i tak nie jesteśmy do końca pewni podawanych informacji.

Ile filmów, tyle opinii. 

To zrozumiałe, że każdy ma inne wrażenia, pragnienia i potrzeby. Czym więc kierować się przy wyborze pierwszego monocykla?

Najlepiej najpierw odpowiedzieć sobie na kilka pytań. 

Zasięg, prędkość i przeznaczenie

Każdy chce mieć ładny i jak najbardziej funkcjonalny sprzęt. To oczywiste. Jednak ten pojazd ma spełniać określone zadania. Zadaj sobie pytanie: czy będzie on służył dojazdom do pracy, rekreacji, czy wyzwaniom ekstremalnym?

Nie ma nic gorszego jak mała pojemność akumulatora i słaba moc silnika. Wszystko to niszczy całą zabawę i powoduje olbrzymi niedosyt. Podawane dane często są zawyżane przez producentów i zapewniana prędkość 15 km/h okazuje się mniejsza, a wyprzedzający nas piesi budzą jedynie zawód.

Zasięg również jest bardzo ważny. Ten środek transportu nie powinien nam służyć jedynie do jazdy dookoła domu. Dlatego ważne, aby przed zakupem przeanalizować trasy, którymi będziemy się poruszać i obliczyć ile kilometrów mamy do pracy lub szkoły.    

Gdzie najczęściej będziesz się nim poruszać?

Jeśli planujesz jeździć po mieście, nie ma sensu kupować dużego i - przede wszystkim - ciężkiego kółka, przystosowanego do jazdy w terenie.

Miejski monocykl powinien być mały, stosunkowo lekki i zarazem zwinny. Sama teleskopowa rączka, choć jest dużym udogodnieniem, nie rozwiązuje problemu, gdy musimy także wnosić kółko po schodach. 

Kto będzie korzystał z Twojego elektrycznego monocykla?

Jeśli masz zamiar pożyczać pojazd swojemu dziecku lub kupić go właśnie dla niego, musisz na priorytecie stawiać bezpieczeństwo. Ważne, aby pojazd miał zapas mocy, a limit prędkości zawsze można ustawić z poziomu aplikacji. Dzięki temu dziecko porusza się prędkością nas interesującą, bez ryzyka wyłączenia się monocykla. Wilk syty i owca cała.

Jeśli masz już jakieś kółko na oku, zwróć koniecznie uwagę czy ma odpowiednie atesty i czy opinie o producencie są pozytywne.

Ile chcesz wydać?

Tanie monocykle elektryczne kosztują od 1500 do 2500 zł. Jednak niemal nic nie wiadomo o ich producentach. Ostatnim czasem, tanie monocykle pojawiają się jak grzyby po deszczu, po czym tak samo prędko znikają z rynku. Dlatego też ich wykonanie i osiągi zostawiają wiele do życzenia. 

Cena kusi, jednak coraz częściej osoby, które dały się zwieść, dzielą się swoimi doświadczeniami w Internecie. Słabe silniki ich pojazdów wyłączały się podczas trudniejszych manewrów, jak gwałtowne przyspieszanie czy awaryjne hamowanie. Często prędkość nie miała związku z wyłączeniem się silnika, więc trudno było się tego spodziewać. Kolejnym minusem jest fakt, że tanie kółka najczęściej nie posiadają odpowiednich świateł, powodując problem prawny.

Tego typu problemy nie występują w profesjonalnych monocyklach elektrycznych.

Patrz w przyszłość!

Odpowiednio dobierając monocykl unikniemy, przede wszystkim, dwóch rzeczy: niezadowolenia z braku komfortu oraz wydatków w przyszłości.

Dziś, przeglądając filmy, podziwiasz osoby wykonujące różne tricki, a sam zastanawiasz się czy sobie w ogóle poradzisz z jazdą do przodu. Ale spokojna głowa. Czas nauki jest krótszy, niż jazdy na rowerze. Po prostu nie pamiętamy tego, jak długo mieliśmy dodatkowe dwa kółka przy rowerze, ani tego jak długo nasi rodzice biegali za nami, podtrzymując nas zamontowanym uchwytem. Nauka na monocyklu najwyżej zajmuje godziny, a nie dni.


Jeśli - mimo wszystko - zdecydujesz się na tanie kółko o małej mocy oraz słabych akumulatorach, licz się z tym, że za parę miesięcy zmienisz je na lepsze. Frajda z jazdy jest ogromna i uzależnia, a bezpieczeństwo jest najważniejsze - dlatego od razu dobrze wybrać - nawet jeśli to oznacza, że trzeba będzie trochę dopłacić. 

Używamy cookies, umożliwiających m.in. logowanie, zakupy i zliczanie ile osób nas odwiedza. Czytaj szczegóły.