Gotway Monster to elektryczny monocykl, o średnicy koła aż 22 cali! Przypominamy, że najpopularniejsze rozmiary to 14" i 16".

Monster ma średnicę koła taką, jak pełnowymiarowe rowery. Pozwala to na słabsze odczuwalnie wszelkich wybojów, czy dziur na drodze. Wyposażony w silnik o mocy nominalnej 1600 W, pojazd potrafi osiągnąć maksymalną prędkość do 40 km/h (wg producenta), choć niektórzy śmiałkowie na zagranicznych forach twierdzą, jechali na nim jeszcze szybciej - nawet 55 km/h. Jest to największa prędkość osiągalna w seryjnie produkowanym monocyklu. Taka moc silnika, w połączeniu z odkrytym, dużym kołem, pozwala wjeżdżać po schodach do góry.

To jeszcze nie wszystko. Gotway Monster posiada akumulatory o łącznej pojemności aż 2200 watogodzin. Zależnie od wagi użytkownika, trasy, trybu jazdy i prędkości, Monster pozwoli przejechać od 160 do nawet 240 km, czyniąc go także rekordzistą w tej dziedzinie. 

Tutaj niestety zalety zaczynają się kończyć, ponieważ pojazd jest ogromny, waży ok. 30 kg i kosztuje ponad 10 000 zł.

Zmartwieni ceną? Niepotrzebnie. Mimo takich osiągów, model ten jest niestety niepraktyczny:

• Wielkość 22 cali powoduje, że nie można zmieścić go w torbie, czy plecaku. Jest nawet problematyczny do swobodnego przewożenia w samochodzie.
• Waga 30 kg powoduje, że monocykl ten nie nadaje się do przenoszenia. Inni producenci idą w stronę zmniejszenia wagi (dla przykładu niektóre wersje 14" IPS Zero ważą poniżej 9 kg).
• Brak teleskopowego uchwytu wyklucza np. robienie zakupów z tym kółkiem. Wyobraźcie sobie przenosić co chwilę 30 kg ciężar.
• Utrzymywanie stabilnie niskich prędkości (np. prędkości pieszego) jest bardzo trudne i wymaga dużych umiejętności, skupienia i zachowania zimnej krwi.
• Pokonywanie zakrętów jest utrudnione - aby ostrzej skręcić, trzeba obrócić całe koło, zamiast wyłącznie je pochylić. Jest to kolejna, konieczna do opanowania technika.
• Jazda z prędkością ponad 30 km/h (w szczególności 40, czy nawet 50 km/h) wymaga założenia zbroi i kasku. Prędkość ta nie tylko jest niebezpieczna dla samego użytkownika, ale także dla innych uczestników ruchu. Ubieranie się jak na motor jest kolejną niedogodnością. To cecha sprzeczna z całą ideą prostego, indywidualnego transportu, jaki oferują elektryczne monocykle.
• Odsłonięte koło gwarantuje silne chlapanie błotem podczas deszczu.

Jeśli duży zasięg urządzenia na jednym ładowaniu wydaje się wam kuszący, należy przypomnieć, że najdłuższe trasy pokonywane jednorazowo na elektrycznym monocyklu wynoszą od 20 do 30 km. Dłuższe trasy, nawet na najwygodniejszym kółku, są męczące, szczególnie na nierównym terenie (chodniki, drogi polne, kostka brukowa). O ile Monster ma potencjał i wabi swoim zasięgiem do 240 km, przejechanie na nim takiej trasy jest praktycznie niewykonalne. Na dłuższe trasy nadal najwygodniejszy jest samochód, w którym możemy trzymać swoje kółko (lub nawet kółka dla całej rodziny). Po dojechaniu na miejsce lub w jego okolice, wygodniej jest przesiąść się na elektryczny monocykl - można nim wjechać w miejsca niedostępne dla samochodów, czy rowerów. Nie trzeba martwić się o parking, czy o wejście do sklepu.

Elektryczne monocykle zostały stworzone z myślą o trasach codziennych - do pracy, na zakupy, do jazdy po mieście czy pomiędzy dzielnicami - i w tych przypadkach sprawują się świetnie, zapewniając komfortową jazdę i brak zmęczenia.

Gotway Monster niestety nie wpisuje się w tę definicję. Nie pozwoli on na wygodną jazdę po mieście, czy pokonywanie długich tras.

Należy zaznaczyć, że czas do pełnego naładowania Monstera wynosi aż 20 godzin (ładowanie klasycznych kółek zajmuje od 2 do 4 godzin). Dużo lepszym rozwiązaniem jest wybranie mniejszego monocykla - 14 lub 16 cali - pozwalającego na szybkie ładowanie, przenoszenie w plecaku/torbie na kółkach, czy nawet posiadającego teleskopowy uchwyt. Jeśli boicie się, że zasięg klasycznych monocykli do 60 km wam nie wystarczy (co praktycznie nie powinno się zdarzyć), zawsze możecie mieć ze sobą w plecaku przynajmniej jedną z następujących rzeczy: zapasową baterię, ładowarkę sieciową (gniazdka elektryczne są dostępne praktycznie wszędzie) lub ładowarkę z ogniwami fotowoltaicznymi.

Przypominamy też, że prędkość maksymalna tego modelu Gotwaya, czyli 40 km/h lub więcej, nie będzie dozwolona w Unii Europejskiej. Przepisowo będzie można u nas jeździć do 25 km/h. 

Podsumowując, mimo że Gotway Monster jest niekwestionowanym rekordzistą jeśli chodzi o maksymalną prędkość i zasięg, nie ma to żadnego praktycznego znaczenia. Model ten można traktować jako niezwykłą ciekawostkę w świecie elektrycznych monocykli - chociaż czy dla takiego potwora nie potrzeba wymyślić nowej kategorii pojazdów?

Poniżej możecie zobaczyć film z profesjonalnym riderem, jadącym Monsterem przez miasto, przy zachowaniu dużo niższej prędkości niż maksymalna. Sam rider twierdzi, że w celu pokonania dłuższej trasy musi siadać na Monsterze, a prowadzenie go przez miasto bez uchwytu teleskopowego jest bardzo uciążliwe.